Krzysztof Kubicki
… to już marka sama w sobie. To powszechnie już uznany, największy kolekcjoner kolei w miniaturze w rozmiarze H0, której zgromadził wręcz nie do ogarnięcia zbiory, a do tego o każdej ciekawej lokomotywie, każdym z niemałym trudem skompletowanym składzie pociągu z epoki ma wiedzę, może o nich interesująco opowiadać, co też czyni z ochotą. Jest członkiem SMK Katowice, stąd jako współorganizator na Festiwalu zaprezentował część, ale jakże interesującą ze swojej ogromnej kolekcji. Obok miniatury Saxonii - pierwszego parowozu zbudowanego na kontynencie stały miniatury największych lokomotyw świata (co oczywiste z USA), najszybszych pociągów pasażerskich: francuskiego TGV „Thalys” i niemieckiego IC3 oraz takie rodzynki, jak np. „Liczyrzepa” – elektryczny wagon silnikowy ze Śląskiej Kolei Górskiej, pociąg sanitarny Czerwonego Krzyża, czy największa chluba – z niemałym trudem skompletowany 11-wagonowy skład pociągu rządowego III Rzeszy. Krzysztof na stanowisku w pełni oddał się swojej pasji – interesująco i cierpliwie opowiadał licznym festiwalowym słuchaczom o tych i innych pociągach, o historiach z nimi związanych, np. jak były przewożone i którędy do pociągu wjeżdżały samochody świty rządowej. Mimo, iż długo tłumaczył im, czym się różnią szybkie pociągi IC3 i TGV „Thalys” i że z tymi jeżdżącymi w Polsce niewiele mają wspólnego, są inne, zupełnie inaczej wyglądają, to i tak słuchacze w ankietach wpisali, że najbardziej podobało im się „Pendolino”. W innym czasie słuchacze z wypiekami na twarzy, nie wiadomo, czy ze względu na wiedzę Krzysztofa, czy zdumiewającą moc i inne osiągi techniczne największego parowozu świata „Bog Boy”, który Krzysztof prezentował, słuchali go, aż nie pojawił się 7-latek, który odważnie zaczął zadawać na temat parowozu fachowe pytania, po czym nie przyjmując odpowiedzi sam sobie równie dziarsko na nie odpowiadał, stwierdzając na koniec, że wie lepiej, bo z pomocą mamusi wprawdzie, ale sam czytał. Pozostawił po sobie rozdziawione gęby. Gwoli podbudowania i rekompensaty za trud śpieszę dodać, że Krzysztof pokazał też miniatury parowozów PKP z manufaktury Micrometakit w cenie przekraczającej wartość niejednego samochodu, którym zwiedzający przyjechali na Festiwal.
fot. Marcin Kapica
fot. Grzegorz Gransicki PIKO Polska
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
Prace modelarskie
Piękna i funkcjonalna (!) kopalniana diorama Marcina Kapicy. fot. Marcin Kapica
Zbiory kartonowego budownictwa i modeli. Piękny most kratownicowy wg. K. Janowskiego zbudował Florian Woźniak. fot. Grzegorz Gransicki PIKO Polska
fot. Marcin Kapica
Szlak pokazowy
Tor pokazowy, złożony z kilku mosuów 11.03.2016 r. fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica
fot. Marcin Kapica